Informacje

avatar

ASTON86
z wioski Leoncin

Kategorie

> 100km.36   0 km - 50 km.520   50 km - 100 km.212   Awarie, naprawy, serwis.25   Nuda - dojazdy.127   Puszcza Kampinoska.373   Waypointgame.67  

Znajomi

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ASTON86.bikestats.pl

Archiwum

Po okolicy

Niedziela, 18 listopada 2012 | dodano:18.11.2012 | linkuj | komentarze(9)
Kategoria 0 km - 50 km
  d a n e  w y j a z d u
40.95 km
Jezioro Górne, Kazuń © ASTON86


Lilie wodne, trochę przegniłe © ASTON86


Podtopiona łódka © ASTON86


"Budka" dla ptaków, na zdjęciu za dobrze nie widać, ale była raczej wielkości budy dla psa :) © ASTON86


Schwalbe CX Comp po mniej więcej 2 tys. kilometrów - niemiecka solidność © ASTON86


Słońce i drzewa © ASTON86


Zachód słońca © ASTON86


Zachód słońca © ASTON86


Sarna © ASTON86


Sarna © ASTON86


Z tą sarenką trochę przykra historia, bo niewiele brakowało, żeby zagryzł ją jakiś kundel, na szczęście udało się go przepędzić. Nie miałem przy sobie telefonu, do najbliższych zabudowań też koło 2-3 kilometrów, więc tylko poczekałem 20-30 minut na wypadek powrotu tego psa. Trochę się w końcu otrząsnęła i powoli odbiegła w jakieś zarośla, ale wyglądała na tyle mizernie, że nie wróżę jej niestety najlepiej :/


komentarze
ASTON86
| 06:15 czwartek, 22 listopada 2012 | linkuj To był zwykły kundelek, sięgający mi mniej więcej do połowy łydki, więc też byłem w szoku. Chyba obudziły się w nim jakieś wilcze instynkty. Sarna rzeczywiście wystraszona, nawet początkowo nie chciała za bardzo ode mnie odejść, dziwne wrażenie jak bądź co bądź dzikie zwierzę nadeptuje cię kopytkiem - a raczej racicą ;) No i te sarnie oczy - nie jestem chyba przesadnie wrażliwy, ale to jednak trochę przykre.
ASTON86
| 18:25 środa, 21 listopada 2012 | linkuj Na Kazuńskich Łąkach. Na początku myślałem, że to dwa bawiące się psy, później jednak zobaczyłem, że to biegające w kółko pies i sarna, co wydało mi się trochę dziwne. W sumie to dojechałem tam już w ostatniej chwili, sarna leżała na ziemi, a pies złapał ją za szyję i dusił. Nie wiem, pewnie ta sarna musiała być chora, bo ten pies był naprawdę niewielki, więc pewnie w pełni sił dałaby sobie z nim radę albo uciekła.
ASTON86
| 06:02 poniedziałek, 19 listopada 2012 | linkuj :> Hmm, w sumie to nie pomyślałem o tym, może następnym razem ;)
zarazek Kto wie, może pod dnem jeziora jakieś złoże by się znalazło ;)
zarazek
| 22:21 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Te lilie wyglądają, jakby pływały w kałuży ropy naftowej :D
:> | 21:01 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Zawsze mogłeś ją zjeść.
ASTON86
| 16:58 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Dzięki. Sarenki rzeczywiście szkoda, ale chyba nic więcej nie dało się zrobić w tej sytuacji.
Dynio
| 16:23 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj Piękne fotografie. Szkoda sarenkowego szkraba ale taka jest natura.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nnejt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]